Karczma Halloween to larp o Dziadach, Wampirach i XIX-wiecznym Śląsku Cieszyńskim, w konwencji niepoważnego horroru i nowoczesnej chłopomanii.

Osią fabuły są wspomniane Dziady, wprost zainspirowane Mickiewiczem. Poprowadzi je Guślarz i będą wymagały udziału wszystkich. Zabrzmi słynne “Ciemno wszędzie, głucho wszędzie” i zostaną spalone kądziel, wódka i wianeczek, tak jak w literackim pierwowzorze.

By nadać temu rozrywkowego charakteru zainspirowanego popkulturą, jak na Halloween przystało, owe Dziady poza ludźmi odwiedzą także Wampiry. Gra dąży do tego, by wszyscy prędzej czy później zostali przemienieni w wampirów, a finałem gry jest żwawy (i bardzo prosty bo oparty na ruchu w jedną stronę) taniec.

XIX-wieczny Śląsk Cieszyński to nasz wybór od serca, by tworzyć fantastyczne historie osadzone w miejscu, w którym gramy. Na larpie poznamy to miejsce jako Karczmę na Wrzosowisku, w Ustronnej Wsi, pół drogi od Grodu Cieszyn, w którym to straszą wampiry.

Temat wampirów jest traktowany jako śmiertelnie poważny i wprost komiczny równocześnie. Tak jak w Nieustraszonych Łowcach Wampirów czosnku można zobaczyć i nabyć wszędzie. Kołki osikowe leżą obok krucyfiksów na straganie, ale gdy ktokolwiek tylko wspomni słowo “wampir” wszyscy się wzdrygają lub reagują oburzeniem, że tego słowa przecież się nie wymawia. Humor pojawi się sam, za sprawą absurdu sytuacji.

Klimatu dodaje fantastyczna ścieżka dźwiękowa, oddzielająca muzycznie trzy akty - od skocznych karczemnych polek, poprzez soundtrack Chłopów (2003), osiągając epicki finał w potężnym brzmieniu chóru Mazowsze. Zresztą posłuchajcie sami Playlistę w pigułce: https://open.spotify.com/playlist/21hby59xxIVvWyVuBk71I9?si=08d7a710e96f41cc